Franciszek Kmita maluje przed obiektywem. Miałam zaszczyt być gościem oraz fotografować Franciszka w pracowni podczas malowania obrazów w jego rodzinnym domu w Kazimierzu Dolnym.
Ostatnie dni maja nie obyły się bez aparatu, piękna pogoda, piękne okolice Kazimierza Dolnego nad Wisłą, piękna dziewczyna… oto efekty 🙂