Przedstawiam dziś kolejną sesję plenerową z serii „100 % naturalnie”, czyli absolutnie na łonie natury 🙂
Ponownie miałam przyjemność fotografować ślub w mojej rodzimej okolicy. Tym razem przedstawiam bardzo krótkie streszczenie (naprawdę krótkie ;), tylko 70 zdjęć) z dnia ślubu Darii i Grzegorza. Uroczystość i zabawa weselna odbyły się w Piszu (więcej info na końcu wpisu). Miłego oglądania 🙂
Po kilku dniach od powiedzenia sobie TAK przed ołtarzem, kiedy już impreza weselna zakończyła się pozwalając zebrać siły, Młodzi wybrali się na krótki plener w Piszu.
Sierpień rozpoczął się bardzo przyjemnie, kiedy to kolejny raz mogłam fotografować ślub w mazurskich klimatach.
Przygotowań Panny Młodej czujnie pilnował domowy pupil, nie pozwalając obcym panoszyć się po mieszkaniu – malutki piesio, wielka siła często prezentowanych zębów 😉